unia europejskawysoki kontrast A A A
  • popc

    popc

    www.muzeach

    Projekt POPC

  • Kresy

    Kresy

    Z Kresów ocalone

    Zbiórka pamiątek i opowieści kresowych

  • Z Wawelu do Lublina

    Zamek Lubelski, 4 grudnia 2021 – 27 lutego 2022.

Kowalstwo Lubelszczyzny

Wersja do druku Poleć znajomemu

Rozkwit kowalstwa wiejskiego miał miejsce w drugiej połowie XIX w., kiedy po uwłaszczeniu poprawiły się warunki materialne chłopów, rozpoczynając nową fazę rozwoju wsi. Powszechnym zjawiskiem stało się dążenie do zewnętrznego podkreślenia swojej zamożności poprzez bogaty strój, dekorowanie wnętrz izby czy zdobienie przedmiotów codziennego użytku.

Ludowe kowalstwo przez długi okres było prawie jedynym dostarczycielem wyrobów żelaznych, głównie narzędzi niezbędnych w gospodarstwie wiejskim. Wraz z rozpowszechnieniem się w drugiej połowie XIX w. taniego żelaza fabrycznego rosła liczba kowali. Niekiedy w jednej wsi było ich kilku. Rekrutowali się z różnych środowisk, różne też mieli przygotowanie fachowe (dawni kowale dworscy, kowale po nauce w miasteczku, kowale z rodzin kowalskich, samoucy). Pomimo dużego zapotrzebowania na ich usługi, kowale musieli zabiegać o odbiorców, co było jednym z głównych powodów bogatego zdobienia wyrobów. Oprócz narzędzi potrzebnych w rolnictwie kowale wiejscy wyrabiali kraty, zamki i zawiasy potrzebne w budownictwie i do wyrobu mebli, okucia do wozów i sań. Osobny dział wyrobów kowalskich, szczególnie dekoracyjnych, stanowiły krzyże wieńczące kapliczki i drewniane krzyże przydrożne, jak również spotykane na nagrobkach.

Ozdobny charakter wyrobów uzyskiwano poprzez nadanie im dekoracyjnej formy i zastosowanie takich technik zdobniczych jak: trybowanie (wykuwanie na zimno lub gorąco puncami lub młotkami odpowiedniej formy) oraz stempelkowanie (zdobienie przedmiotów żelaznymi młotkami o różnie ukształtowanym zakończeniu: koliste, płaskie lub ornamentowane w formie gwiazdek, rozetek itp.). Zdobiono również przy użyciu punktaków czy przecinaków i wówczas powstawał ornament bardzo skromny – w postaci: kropek, zygzaków, jodełek, kratek.

W XX w., wraz z rozwojem produkcji fabrycznej kowalstwo wiejskie zaczyna podupadać, zachowując jednak jeszcze znaczenie jako miejsce reperacji czy adaptacji fabrycznych narzędzi. Zanika zainteresowanie zdobnictwem; upowszechnił się pogląd, że zdobnictwo osłabia żelazo. Po II wojnie światowej na lubelskich wsiach działało niewielu kowali, którzy potrafili wykonywać zdobione wyroby. Nie znajdowały one zbytu wśród ludności wiejskiej, więc z konieczności kowale ograniczali swoją produkcję do wykonywania narzędzi rolniczych, drobnych reperacji i kucia koni. Reaktywowanie artystycznego kowalstwa było możliwe, pod warunkiem że jego wyroby znajdą zastosowanie w obecnych warunkach. W związku z tym współcześnie działający kowale zastosowali tradycyjne techniki i wzory do wykonywania przedmiotów, które nie występowały w dawnej kulturze wiejskiej. Są to m.in. świeczniki, kinkiety, popielniczki czy zestawy kominkowe, a więc wyroby, które mogą być efektownym elementem dekoracyjnym współczesnego wnętrza.

W regionie lubelskim działało kilkunastu takich kowali. Do najbardziej utalentowanych, którzy nie tylko po mistrzowsku opanowali wszystkie techniki, ale również umiejętnie potrafili zastosować tradycyjne wzory do nowych wyrobów, należeli: Edward Bychawski z Borowa w pow. krasnostawskim, Bronisław Pietrak z Gutanowa i Aleksander Adamczyk z Pożógu w pow. puławskim oraz Piotr Pędzisz z  Łysołaj i Roman Czerniec z Wojciechowa w pow. lubelskim. Nadzieję na przetrwanie kowalstwa, obok objęcia go opieką i włączenia do konkursów na sztukę ludową, daje również rosnące w bogacącym się środowisku miejskim zainteresowanie wyrobami tradycyjnymi, takimi jak: kraty, zawiasy, ogrodzenia, wiatrowskazy itp., które stanowią oryginalne elementy nowo wznoszonych rezydencji.